Nasza parafialna Szopka
Święta Bożego Narodzenia to najpiękniejszy czas w roku. Dla wielu osób rodzinna atmosfera, choinka i prezenty to coś, na co czekają przez cały rok. Nie można jednak zapominać, że nie byłoby tych świąt, gdyby nie wydarzenie sprzed przeszło dwóch tysięcy lat - narodzin Syna Bożego. Jednak narodzenie Jezusa to coś więcej niż tylko fakt historyczny, to wkroczenie Boga w życie człowieka. Często jesteśmy nieświadomi tej prawdy, a Bóg w ciszy realizuje swoje zamiary zbawienia człowieka.
Boże Narodzenie to święto chrześcijańskie, uroczyście obchodzone w kościołach. Od wielu wieków przygotowuje się w nich szopki bożonarodzeniowe. To świąteczna tradycja, której nie może zabraknąć w żadnej świątyni. Także w naszym parafialnym kościele dorośli, młodzież wraz z księżmi wikariuszami ozdobili kościół oraz zbudowali szopkę, która nawiązuje swoim wyglądem do tej prawdy o zbawieniu człowieka. Widzimy w niej ludzi, których życie toczy się własnym rytmem. Oni jeszcze nie wiedzą, co się wydarzyło i co to dla nich znaczy.
Po każdej Mszy Św. można spotkać jak nasza szopka przyciąga liczne grupy ludzi: dzieci, młodzież, starsi, całe rodziny i nie tylko z naszej parafii. Bogata w różne figury, elementy statyczne i ruchome, budowle wprowadza w wielki zachwyt, a śpiewający kolędy aniołek dodatkowo wprowadza w świąteczną atmosferę. Widzimy jak Józef i Maryja adorują Jezusa, a Pasterze i Mędrcy, przynoszą Mu w podzięce dary. Jednak widzisz także, że niedaleko żłóbka stoi Herod, odczytujący pojawienie się Nowonarodzonego, jako zagrożenie swojej wolności i władzy. Stoją tam też mieszkańcy Betlejem, w swojej codzienności zamykający się na przychodzącego. Każdy zajmuje się swoimi obowiązkami. Stając przy żłóbku w tak uroczystej chwili, wypada zapytać się samego sobie, do której grupy osób ja należę? W której odnalazłbym swoje miejsce? Czy na co dzień potrafisz pamiętać o Jezusie, adorować Go, modlić się do Niego i być z Nim blisko? Czy przez swoje godne chrześcijanina życie coś Mu dajesz, a może nastawiasz się do Niego obojętnie lub wrogo, myśląc, że On przyszedł ograniczyć i odebrać Ci twoją wolność?
To koniecznie trzeba zobaczyć na własne oczy.
